Fabryka kwiatków

Co zrobić kiedy z nosa cieknie prawie tak samo jak z nieba? Czytać trudno, bo literki tańczą od kataru, podobnie z oglądaniem filmów czy komputerem. :(
Ale przecież nudzić się nie można - wyciągnęłam kwiatowe wykrojniki, tusze, mgiełki, dodatki i ruszyłam z produkcją. Efekt na dany moment wygląda tak, ale jeszcze dużo czeka w kolejce:


Kilka fotek z linii produkcyjnej ;)  - stosiki wyciętych kwiatków:

Suszenie po formowaniu:

Farbowanie listków:

A z gotowym kwiatkiem powstała kartka na wyzwanie Scrapujących Polek "Ślub w zieleni i fiolecie"

Komentarze

  1. Śliczne.Zdolna kobietka z Ciebie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pracoholizm to się nazywa!!! Nawet katar nie przeszkodzi Kwiatki cudne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie pracoholizm, to tylko zapobieganie nudzie :P

      Usuń
  3. kartka obłedna! produkcja kwiatów zresztą też:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam własnoręcznie robione kwiatki, a Twoje są po prostu CUDOWNE! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. przepiękna kartka - jednak takie kwaiatki samoróbki nie mają sobie równych

    OdpowiedzUsuń
  6. Kwiatki cudne i kartka piękna :)
    Piękne kolory nadają mgiełki.
    Zdrowiej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteś mistrzynią w tworzeniu kwiatów - Twoje kwiatowe cuda są dla mnie wielką inspiracją!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kwiaty przecudne... a to farbowanie to widzę grubsza sprawa, magiczna kadź po prostu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko kubeczek z woda z dodatkiem ecoline i distressa. Listkow bylo na tyle duzo, ze nie chcialo mi sie psikac na kazdego z osobna :D

      Usuń
  9. Naprawdę piękne kwiatki, nieźle się narobiłaś...;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Normalnie mnie zatkało! Ładna manufaktura! :))

    OdpowiedzUsuń
  11. No co tu dużo mówić, jak coś zrobisz to MUSI być perfekcyjne i śliczne ! A z czego robisz te pręcikowate środki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Preciki do dostania na allegro (Rękodzieło › Scrapbooking › Kwiaty). To sa takie gotowe "bukieciki", tylko wtyknac do zrobionego kwiatka.

      Usuń
  12. Nawet choroba jest u ciebie twórcza! Podziwiam nieodmiennie, masz niesamowite wyczucie i niepowtarzalny styl.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniałe kwiatki, najgorzej to je powycinać, ja dzisiaj walczyłam pół niedzieli. Pozdrawiam cieplutko i życzę powrotu do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ ja zaczęłam pragnąć tych wykrojników! Oj! jakie to wykrojniki?:o

    Kurde, też bym chciała tak twórczo chorować..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam obszerna kolekcje kwiatkowych wykrojnikow, wiec nie zawsze robie z tego samego. Ale ogolnie bardzo polecam "Spellbinders Rose Creations", chyba najczesciej po nie siegam.
      Bardzo fajne sa tez pelne kwiatki z zestawu Marianne Design LR0108 lub LR0109.

      Usuń
    2. Już w koszyku :)) To jeszcze mi ostatnią rzecz powiedz, jakiego papieru używasz? Bo pięknie się barwi.. te różowe i brązowe barwione ecolinami?:P muszę koniecznie podrobić bo się zakochałam!

      Usuń
    3. Najzwyklejszy techniczny, brystol, bloki z Lidla. Te co sie susza sa z kolorowego bloku.

      Niedlugo pokaze dokladniej proces produkcji, bo zasypalyscie mnie pytaniami. Chyba jestem zmuszona do zrobienia tutoriala :)

      Usuń
    4. O tak, o tak!
      Myślałam że te różowe i brązowe farbowane, bo kolor mają fantastyczny ;) Wykrojniki kupione :D

      Usuń
    5. O tu próbowałam troszkę podrobić Twoje kwiatki -> http://gosiak-scrap.blogspot.com/2012/04/roz-roz-roz-z-domieszka-p.html :D

      Usuń
  15. Ого ничего себе!! Просто прекрасная работа!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiem, że to stary post, ale muszę zadać to pytanie....ile czasu zajmuje Ci produkcja tylu kwiatków??!!
    Pozrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty