W lochu Mistrza Eliksirów ;)

Tak czułam się dziś rano. I miałam z tego gigantyczną radochę. :D Kilka dni temu trafiłam przypadkiem na bloga z tutorialem pokazującym jak zrobić domowa wersję Glimmer mistów. Dziś rano wzięłam się za eksperymenty. Doszłam do swojej wersji, z produktów powszechnie dostępnych w Polsce.



Więc oczywiście wykonałam dla siebie cała seryjkę kolorów.



W celu pozyskania buteleczek zrobiłam półhurtowe zamówienie w aptece na wodę utlenioną. Buteleczki są genialne, rewelacyjnie sprawdzają się jako zastępstwo rangerowych mini misterków.


Podstawą jest mieszanina wody i kleju introligatorskiego (dużo wody, niewiele kleju). Jako składnik "błyszczący" wykorzystałam medium metaliczne firmy Vallejo lub po prostu delikatny roztwór farbki metalicznej. Jako barwnika - reinkerów distress lub farb akrylowych. Ważne żeby mieszać w inny pojemniczku, a do atomizera przelać gotowy, mocno rozmieszany płyn - "kłaczki" kleju czy medium mogą zatkać spray.

Nie wiem na ile toto można porównać z oryginałem, bo takowego nie mam, ale i tak efekt mi się bardzo podoba - delikatna połyskująca mgiełka, dzięki domieszce kleju nieścierająca się. Łatwo można uzyskać dowolny kolor, a koszty składników są nieporównywalnie niższe. Przy okazji zabawa przy tworzeniu jest przednia - tylko uwaga na plamy! ;)

Komentarze

  1. No nieźle, jestem pełna podziwu, a nie wymieszałaś jakiegoś eliksiru młodości, albo szczęścia przy okazji...

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki wielkie za linka i swój opis :D
    też oryginałów nie posiadam, ale na "podróby" z chęcią się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No, naprawdę jesteś Mistrzem Eliksirów!
    Wielkie dzięki za to,że uchyliłaś rąbka tajemnych, magicznych sztuczek :)

    pozdrawiam
    Jagusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny efekt;)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Suuuper!

    A tę wodę utlenioną kupowałaś w internecie, czy gdzieś tutaj?

    OdpowiedzUsuń
  6. Zamowilam w internecie (linka podalam w notce) i odebralam na miejscu w aptece - mniej wiecej na wysokosci mojego bloku tylko po przeciwnej stronie torow (Warszawska iles). Trzeba tylko zamowic za minimum 20zl, zadnych oplat dodatkowych nie ma - odbieralam zaraz nastepnego dnia po zlozeniu zamowienia. Polecam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kobieto, rozwalasz mnie swoją pomysłowością :))) Świetna robota :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Sasi, już pisałam na forum craftladies, że korzystałam z Twojego pomysłu na glimmer misty. Jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super pomysł !!! Widzę ,że warto eksperymentować. Dzięki :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł,dziękuje za taki fajny kurs.:)
    Mam takie pytanie czy jako produkt nabłyszczający mogę użyć Perfect Pearls?

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowicie!!!! teraz jeszcze zajrzę do apteki :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurs niesamowity. Zastosowałam tę metodę przy eksperymentowaniu z cieniami do powiek i efektem jestem zachwycona. A ponieważ inspiracją był ten wpis, to pozwoliłam sobie na podanie źródła mojej inspiracji u siebie:http://szkattulka.blogspot.com/2012/02/pierwsze-wariacje-kartkowe.html

    Pozdrawiam,
    Atta

    OdpowiedzUsuń
  13. ostatnio znalazłam tanie atomizery...na rynku pojawiły się "lizaki w sprayu", koszt 1,20zł

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używam co prawda tych preparatów, ale dobrze wiedzieć jak taki wykonać bez wielkiego wydatku pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  15. :) właśnie o czymś takim myślałam swego czasu :D Kapitalna "rozprawka" z trendami :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty